Joga dla każdego(?)
Dla kogo skierowane są coraz bardziej powiększające się oferty jogi? Czy osoba kompletnie niezaznajomiona z tematem może tak po prostu przyjść na zajęcia bez żadnego przygotowania, czy może jednak lepszym pomysłem byłoby jakiekolwiek, choćby najmniejsze przygotowanie? Takie pytania mogą zadawać sobie osoby rozważające zapisanie się na jogę. Być może jest to jedyny powód, dla którego w ogóle się wahają, gdyż zaznajomione z całym szeregiem dobroczynnych efektów, które może przynieść joga, bardzo chcą wprowadzić taką nowość do swojego życia.
Pierwszym powodem, wstrzymującym ludzi przed zrealizowaniem takiego planu może być nieznajomość nazewnictwa, którym posługują się nauczyciele podczas ćwiczeń. Nazwy niektórych asan, czyli figur występujących w jodze, jak na przykład adho mukha virasana, mogą kompletnie nic nam nie mówić. Nie należy jednak się tym zbytnio przejmować, gdyż sporo nauczycieli wie jak należy podchodzić do początkujących
Innym czynnikiem, mogącym wzbudzać niemałe wątpliwości jest niepewność co do tego, czy będziemy w stanie wykonać dane ćwiczenie. Niejedna osoba widzi już zapewne oczyma wyobraźni śmiejącą się salę po tym, jak nie potrafiła wykonać danego ćwiczenia. To oczywiście bardzo czarny scenariusz, który raczej się nie zdarza, więc wstyd i czarnowidztwo nie są tu dobrymi doradcami.
Wahania dotyczące tego, czy wprowadzić w swoje życie jakąś nowość, zwłaszcza taką, o której niewiele wiemy, są jak najbardziej zrozumiałe. Przełamanie strachu i wstydu może się bardzo opłacić. Zresztą, w końcu każdy kiedyś zaczynał, nikt nie został od razu mistrzem jogi!
Najnowsze komentarze