Wegetariańskie szaleństwo, czyli dieta bezmięsna

Moda na wegetarianizm zawładnęła światem, a w niektórych zakątkach świata stała się synonimem wyższego statusu społecznego. Takie „nawrócenie” może oczywiście mieć zarówno dobre, jak i złe skutki uboczne. Te drugie najczęściej dotykają osób, które po rezygnacji z mięsa nie uporały się z prawidłowym zbilansowaniem diety, w której nie zabraknie miejsca na wszystkie wartości odżywcze.

Czy dieta wegetariańska jest szkodliwa?

Rezygnacja z mięsa nie musi oznaczać rezygnacji z konkretnych wartości, których domaga się ludzki organizm. Dieta wegetariańska pułapki może być jedną z najzdrowszych diet, choć wymaga spełnienia konkretnych warunków. Mięso to przede wszystkim dostawca białka, które jest niezwykle ważnym elementem w prawidłowej pracy organizmu. Wegetarianie są wobec tego zobowiązani do stworzenia takiego jadłospisu, w którym nie będzie brakowało uzupełnienia białka w innej postaci. Przeoczenie tego ważnego aspektu można być brzemienne w skutki. Niedobór biała objawia się przede wszystkim w niedokrwistości, osłabieniu, apatii, a nawet zaniku tkanki mięśniowej. Mitem jest wobec tego, że dieta wegetariańska jest niezdrowa. Sama w sobie jest zdrowa, ale wymaga skonstruowania planu, który będzie uwzględniał obecność białka w innych produktach. Bogatym źródłem białka są jaja, nabiał oraz rośliny strączkowe. Obecność takich produktów w diecie wegetarian powinna być obowiązkowa, ponieważ to jedyny sposób na zbilansowanie diety i dostarczenie organizmowi potrzebnych składników. Wśród naukowców wciąż trwają debaty dotyczące takiej diety. Od wielu lat nie można dojść do porozumienia, ponieważ z jednej strony zauważono, że wegetarianie i weganie znacznie rzadziej chorują na wiele chorób dotykających ludzi, choć z drugiej strony – bezustannie muszą zmagać się z niedoborami konkretnych składników, co oczywiście ma wpływ na całokształt. Brak odpowiedniej i rozsądnej suplementacji może stać się początkiem piętrzących się problemów, które będą miały wpływ na jakość życia.